Rat Queens #1: Magią i maskarą

29/11/2017 § Dodaj komentarz

 Misja ostatniej szansy, czyli fantasy na wesoło

Rat Queens, czyli Królowe Szczurów, to ekscentryczny kwartet młodych, skłonnych do bitki i popitki, łowczyń do wynajęcia. Pierwsza odsłona komiksowej serii o ich przygodach, która nosi znaczący podtytuł Magią i maskarą, wprowadza czytelnika w brutalny i krwawy świat fantasy, który pełen jest potworów, obcych ras i magii. Dziewczęta, które scenarzysta – Kurtis J. Wiebe – obsadził w głównych rolach, nie są ani miłe, ani uczynne. Ekipa, którą tworzą, daleko odbiega od standardowych wyobrażeń, jakie możemy mieć o Drużynie Pierścienia.

Dziewczyny nadzwyczaj chętnie piją i ćpają, a potem wdają się w awantury, co nie wszystkim mieszkańcom Palisady się podoba. Po kolejnej burdzie cierpliwość władz miasta wystawiona zostaje na próbę. W ramach kary dziewczęta zostają wysłane za miasto z misją zabicia zgrai goblinów, które ukrywają się po jaskiniach. Zadanie miało być proste – kaszką z mlekiem, ale na miejscu okazuje się, że ktoś Królowe wpuścił w maliny…

Za oprawę graficzną „jedynki” odpowiada Roc Upchurch, który zupełnie się nie przyłożył do stworzenia drugiego planu czy tła, ale na szczęście projekty występujących postaci zostały opracowane dokładnie. Każda z Królowych posiada osobiste rysy, zestaw min i gestów, a także strojów. Może się nie podobać, że wszystkie mają spiczaste podbródki. Z drugiej strony warto podkreślić, że dziewczęta przedstawiono realistycznie, bez specjalnego idealizowania i dodawania uroku, co idzie w parze z charakterologiczną kreacją. Kadry mają właściwą dynamikę, co szczególnie widać w scenach walki.

Rat Queens to kolejny komiks w ofercie oficyny Non Stop Comics, w którym główne skrzypce grają kobiety. Widać, że redaktorzy śląskiego wydawnictwa bardzo dbają o zróżnicowanie portfolio. Rzeczywistym plusem komiksu, obok intrygujących i zindywidualizowanych postaci, jest szybko prowadzona akcja, duża dawka humoru, zabawne i niewymuszone dialogi oraz potraktowanie klasycznego heroic fantasy z przymrużeniem oka. Nigdy nie grałem w żadne RPG ani w Dungeons & Dragons, a mimo to lektura sprawiła mi frajdę.

Kurtis J. Wiebe (sc.), Roc Upchurch (rys.), „Rat Queens #1: Magią i maskarą”, tłum. Maja i Kamil Śmiałkowscy, Non Stop Comics, Katowice 2017.

[scenariusz: 4+, rysunki: 4-, kolory/cienie: 4]

{komiks można kupić tu: klik! klik!}

Recenzja napisana dla serwisu Aleja Komiksu, klikać :tu: tak! :tu:

Tagged: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

What’s this?

You are currently reading Rat Queens #1: Magią i maskarą at Kopiec Kreta.

meta