Harley Quinn #1: Miejska gorączka

11/09/2016 § Dodaj komentarz

Komiks nie dla dzieci

harley-quinnDoktor Harleen Frances Quinzel przeżywa drugą młodość. Postać od jakiegoś czasu uwielbiana jest przez popkulturę i kreowana na żeński odpowiednik Deadpoola. W większej mierze przyczyniły się do tego filmy i gry, niż komiksy. Bohaterka (a właściwie antybohaterka) zadebiutowała dopiero w latach 90. ubiegłego wieku. Najpierw w serialu animowanym, w którym grała rolę zakochanej do szaleństwa asystentki Jokera, a dopiero później DC Comics włączył Harley do swego komiksowego uniwersum.

W ramach The New 52 Dom Pomysłów wyraźnie przebudowuje postać, usamodzielniając dziewczynę. Najpierw rozdzielona została od „pana J.”, a potem od Poison Ivy. Następnie dołącza do ekipy Suicide Squad, by w końcu dostać swoją solową serię. W albumie Miejska gorączka zostały zebrane zeszyty od 0 do 8. Za scenariusz odpowiada para twórców: Amanda Conner oraz Jimmy Palmiotti.

Początek jest iście diabelski. Harley Quinn organizuje casting, harley-quinn-tom-1podczas którego sama wybiera regularnego rysownika serii. Każdy z rysowników-pretendentów dostaje planszę lub dwie, aby pokazać na, co go stać. Dziewczyna w międzyczasie rozmawia ze scenarzystami i czytelnikami, dzieląc się swoimi wątpliwościami i obawami. Pomysł, aby w ten sposób przebić „czwartą ścianę” bardzo mi się spodobał; to zresztą jest kolejne nawiązanie do Deadpoola od konkurencji. W „zabawie” udział bierze dziewiętnastu artystów, w tym: Darwyn Cooke, Jim Lee, Sam Kieth czy Tony S. Daniel. Ostatecznie wybór pada na Chada Hardina.

Właściwa akcja rozpoczyna się od sceny, w której Harley dowiaduje się, że otrzymała w spadki całą kamienicę na Brooklynie. Przeprowadzka do Nowego Jorku pozwala odciąć się od starych znajomych, starych przyzwyczajeń i psychoz. No prawie. Na miejscu okazuje się, że budynek zamieszkany jest przez niezłą menażerię, w której prym wiedzie niejaki Wielki Tony. O dziwo, pani doktor się z nim zaprzyjaźnia. Jedno piętro oraz dach dziewczyna ma do swojej dyspozycji.

Scenarzyści postanowili pokazać bardziej ludzką stronę Harleen Quinzel. Dlatego widzimy ją, chad-hardingdy w Walentynki samotnie plącze się po klubach, gdy postanawia uwolnić całą zgraję psów i ostatecznie zaopiekować się nimi, dając im dom. Widzimy ją przy zwykłych czynnościach, takich jak ściąganie czynszu od lokatorów. W innym epizodzie, w którym protagonistka pracuje jako szanowana pani psycholog, przejmuje się starszą i samotną kobietą, która skarży się na to, że nikt z rodziny jej nie odwiedza. Więc Harley bierze sprawy w swoje ręce i… Nie, nie, broń cię panie Boże, Harley Quinn nie jest przechrztą, wcale nie dołączyła do grona świetlistych bohaterów DC Comics. Nadal jest szalona, nieobliczalna, impulsywna, niefrasobliwa i seksowna.

Miejska gorączka to rzecz dla niektórych. Nieambitny komiks harleen-quinzelnie dla dzieci, a krwawa rozrywka. Ze sporą dawką rubasznego, absurdalnego i czarnego humoru, bezpardonowej demolki, wybuchowych i śmiertelnie niebezpiecznych (dosłownie) scen oraz sporego zestawu slapstickowych gagów (scenarzyści wyprowadzają swoją bohaterkę na wrotki do gry w roller derby). Pani doktor wciąż chętnie leje po mordach, wali młotem i wszystkim innym, co wpadnie jej w ręce.

Amanda Conner & Jimmy Palmiotti (sc.), Stephane Roux & Chad Hardin & Darwyn Cooke & Jim Lee & Tony S. Daniel & Sam Kieth & inni (rys.), „Harley Quinn #1: Miejska gorączka”, tłum. Paulina Braiter, Klub Świata Komiksu – album 969, Wydawnictwo Egmont Polska Sp. z o.o., Warszawa 2016.

[scenariusz: 4-, rysunki: 3, kolory/cienie: 3+]

harley-quinnsklep {komiks można kupić tu: klik! klik!}

Tagged: , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

What’s this?

You are currently reading Harley Quinn #1: Miejska gorączka at Kopiec Kreta.

meta