Złożyłem nowe zamówienie

25/07/2012 § 4 Komentarze

Śniło mi się, że nie miałem domu. Mieszkałem w blaszanym baraku, właściwie blaszanym kontenerze bez okien, który postawiony był, obok innych kontenerów na trawniku, gdzieś na osiedlu Bohaterów II Wojny Atomowej. Przed „kontenerowym osiedlem” był przystanek autobusowy oraz parking rowerowy ogrodzony siatką.
W „mieszkaniu” miałem jedynie kanapę, nad nią wisiały półki z książkami, vis á vis drzwi stało biurko. Nie było krzesła przy nim, tylko kartonowa skrzynka na owoce.
Czytałem, ale mi się znudziło, wyszedłem przed barak zapalić. „O, zaczyna się robić szaro” – pomyślałem. Pierwsze autobusy już jeżdżą. Mgła. Na trawniku rosa.
Zamknąłem drzwi i poszedłem w prawo. Na trawniku leżały otwarte kartony z książkami. Na kartonach białe duże koperty, już zwilgotniałe, wygięte. Okładki książek także zaczęły się, od wilgoci, odkształcać.
Przy kartonach kręcili się ludzie, wybierali, przebierali i chowali do reklamówek IKEA jakieś woluminy. Podszedłem i ja. Okazało się, że w kartonach są nowości komiksowe, jest Kiki, Baby’s in black, Habibi oraz Goliat. I ludzie je kradną, ale tylko po jednej sztuce.
Wyjąłem z kieszeni telefon i wybieram numer do Holcmana, ale ma wyłączony telefon. Wybieram numer do Słomy, ale ten nie odbiera. Nie wiem, co robić. Próbuję odpędzić ludzi płonącą pochodnią, ale się nie boją, nadal wybierają mniej mokre egzemplarze i wsiadają do autobusu.
Odwracam głowę, na przystanku stoi 63, zaglądam przez szybę, autobus pełen, wszystkie siedzenia zajęte, każdy z pasażerów czyta komiks.


– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
To tylko sen.
Rzeczywistością jest kolejny (drugi? trzeci?) mail dotyczący premiery Habibi, dziś otrzymałem taki: „Z przykrością informujemy, że premiera komiksu Habibi została przesunięta o kolejne 2 tygodnie. Obecnie premiera ma mieć miejsce najpóźniej 10 sierpnia. Za zaistniałą sytuację bardzo przepraszamy, nie mamy niestety wpływu na na czas ukazania się komiksu na rynku. Mamy zapewnienie od wydawcy, że to już ostateczny termin wydania i nie będzie więcej opóźnień”. Podpisano: dział obslugi klienta sklep.gildia.pl.
Odpisałem w jednym zdaniu: „Jeśli tak, to rezygnuję z Habibi, a zamiast tego wziąłbym nowości z Kultury Gniewu”.

I tak się stało. Paczka z komiksami będzie jutro!

Na Goliata przyjedzie jeszcze trochę poczekać. Centrala informuje, że będzie w sierpniu, bardziej pod koniec sierpnia.

Tagged: , , , , , , , , , , , , , , ,

§ 4 Responses to Złożyłem nowe zamówienie

  • Piotr Lipa pisze:

    Ja tam cierpliwie czekam na swój egzemplarz Habibi.

    • giera pisze:

      mi cierpliwość siadła, bo całe zamówienie „stało” od prawie miesiąca; a chciałem egmontowskie Batmany przeczytać przed filmem

      • Piotr Lipa pisze:

        Moje zamówienie jakoś stoi chyba od kwietnia. Więc te dwa tygodnie już jakoś różnicy mi nie zrobią. Z nowych Batmanów kupiłem tylko zbiór najlepszych opowieści bo zapowiada się na straszny old school, a ja takie lubię.

      • giera pisze:

        u mnie z Batmanem nie bardzo, w sensie trzeba się „podszkolić”

Dodaj komentarz

What’s this?

You are currently reading Złożyłem nowe zamówienie at Kopiec Kreta.

meta